Szpiedzy tacy jak my


Ktoś zna (pamięta) komedię „Szpiedzy tacy jak my”?  Być może jej twórcy wzorowali się na przygodach niemieckich szpiegów w Irlandii. Oczywiście nie wszyscy niemieccy agenci wywiadu byli jak Chevy Chase i Dan Aykroyd w wyżej wymienionym filmie, ale… zresztą sami zdecydujcie.

Zacząć należy od Waltera Simona, który wylądował, przywieziony tam przez okręt podwodny U-35, na półwyspie Dingle w hrabstwie Kerry. Jego fatum tłumaczyć może data lądowania, 13 czerwca. Był rok 1940. Od samego początku wszystko poszło nie tak jak powinno. Widziano go już na plaży, gdzie usiłował zakopać swój nadajnik radiowy z ambitnym planem powrotu po niego. Zaraz po tym skierował się na pobliską stację kolejową pytając o czas odjazdu następnego pociągu. Pytani byli skonfundowani, nie potrafili mu pomóc, żaden z nich nie wiedział o której odjedzie pociąg, ostatni z tej stacji odjechał 14 lat wcześniej.

u-35-1

U-35, okręt, który dostarczył Waltera Simona. Zdjęcie przedstawia okręt w okresie przedwojennym. Duży biały numer został usunięty po rozpoczęciu działań wojennych.

Gdy dotarł do Dingle, zaczął pytać o autobus do Tralee. Jako, że do odjazdu autobusu było jeszcze sporo czasu, został przez jednego z pytanych zaproszony na drinka. Irlandzka whiskey musiała mu posmakować, po kilku drinkach kupił całą butelkę na podróż. W autobusie raczył się irlandzkim przysmakiem umilając sobie podróż, częstując współpasażerów. W Tralee był już calkiem pijany. Tam wpadł w oko detektywom Gardy, którzy obserwowali stację w poszukiwaniu nieznajomego podróżnego. Uwagę funkcjonariuszy zwróciły buty Simona, na których było sporo piasku. Wsiedli z nim do pociągu do Dublina, i zaczęli go zagadywać. Simon opowiedział, że wraca od szwagierki, z którą się pokłócił.

Aresztowano go zaraz po dojechaniu do Dublina. Mimo, że podawał różne wersje dotyczące swojego pobytu na wyspie, szybko ustalono jego tożsamość przy pomocy Brytyjczyków. Ci aresztowali go wcześniej, w 1939 i deportowali do Niemiec z zakazem powrotu. Wyszkolony przez hamburski oddział Abwehry Simon miał już na koncie kilka udanych akcji szpiegowskich w Wielkiej Brytanii.

8 lipca został skazany na trzy lata więzienia za nielegalny pobyt na terenie Irlandii.

Willi Preetz, kolejny agent niemieckiego wywiadu, pojawił się w Irlandii 12 dni po Simonie. Również on został dostarczony przez okręt podwodny i wysadzony w okolicach Minard. Działał na terenie Irlandii do sierpnia, kiedy został schwytany przez irlandzkie słuzby bezpieczeństwa. Preetz miał znakomitą przykrywkę, żonę Irlandkę i już wcześniej bywał w odwiedzinach u rodziny żony. Jego zadaniem było przekazywanie raportów pogodowych. Zadanie wypełniał korzystając z barometrów umieszczonych w witrynach dublińskich sklepów. Podobno bardziej niż szpiegowskie rzemiosło interesowało go odwiedzanie pubów i zawieranie bliskich znajomości z kobietami.

Plan Kathleen, IRA i Hermann Goertz.

Plan Kathleen był samodzielnym dziełem działaczy IRA. Przewidywał on inwazję na Irlandię Północną dokononą przez oddziały IRA i regularne siły wojskowe Niemiec. Pomysłodawcy zakładali, że Niemcy, nie precyzując w jaki sposób mają się tam dostać, wejdą na tereny Irlandii Północnej wspierani od południa przez  siły IRA. Plan został przekazany Niemcom wiosną 1940 roku. W tym momencie na scenie pojawia się Hermann Goertz.

hg

Hermann Goertz

W maju 1940 roku Goertz został przetransportowany drogą powietrzną i wylądował w Ballivor (Meath). Skacząc w złych warunkach atmosferycznych stracił radio i zasobnik, nie mógł więc nawet zakopać swojego spadochronu. Ubrany w mundur Luftwaffe dotarł nie niepokojony przez nikogo do Dublina. Tam spotkał się z najwyższymi przedstawicielami IRA i przekazał im dosyć dużą sumę pieniędzy.

Goertz zapoznał się ze szczegółami planu Kathleen. Wiedział już wystarczająco dużo na ten temat, chciał jednak w rozmowie z dowódcami IRA sprawdzić jak są przygotowani, jaką dysponują siłą itp. Był załamany wynikiem tych rozmów. Plan był bardziej listą życzeń niż konkretnym planem ataku. Goertz dowiedział się, że IRA praktycznie nie jest uzbrojna i generalnie liczy na Niemców. Miał też złe zdanie o Stephenie Hayesie, liderze organizacji. W listach jakie przechwycono po jego aresztowaniu opisywał atmosferę jaka go otaczała. Martwiła go amatorszczyzna organizacji, liczba przecieków, wzajemny brak zaufania, najbardziej jednak nieufny stosunek do jego osoby.

W trakcie 19 miesięcy swojego pobytu w Irlandii większość czasu ukrywał się, zmieniając lokale i uciekając przez policją. W czasie jednego z nalotów służby odkryły spadochron i dokumenty z planem Kathleen, które przekazano Brytyjczykom. Goetrz ponad rok starał się przedostać do Bretanii, jednak IRA nie była w stanie zorganizować mu przerzutu. Aresztowano go w listopadzie 1941 roku i do końca wojny był internowany.  Zwolniony w 1946 zamieszkał w Glenageary. Wkrótce aresztowano go ponownie informując, że będzie deportowany do Niemiec. Goertz bronił przed deportacją jako powód (nieprawdziwy) podając swoją służbę w SS.  23 maja 1947 roku otrzymał ostateczną decyzję odnośnie deportacji z zaznaczeniem, że rząd irlandzki poprosił aby nie wydawano go w ręce Rosjan. Widząc, że nie ma już żadnej szansy na pozostanie w Irlandii, rozgryzł na oczach bezradnych detektywów przygotowaną fiolkę z trucizną. Zmarł wkrótce potem w szpitalu.

Mimo, że opisane wyżej sytuacje mogą wydawać się zabawne, w ostatnim przypadku tragiczne, nie świadczą jednak o całości niemieckich operacji wywiadowczych. Jak to zwykle bywa o tych najlepiej przeprowadzonych nie wiadomo nic. 

Dodaj komentarz

Moja Zielona Irlandia

Z przeszłości Irlandii różne historie

U stóp Benbulbena

pocztówki z Irlandii

Dookoła Irlandii z Pendragonem

Z przeszłości Irlandii różne historie

~ Saol ar Ceilteach ~

May the hills of Ireland carress you...and her rivers and lakes bless you...

W krainie deszczowców..

blog o życiu w Dublinie i Irlandii